12. rocznica założenia hospicjum w Wilnie
Hospicjum Błogosławionego Księdza Michała Sopoćki w Wilnie jest miejscem wyjątkowym. W ciągu dwunastu lat pomoc tu otrzymało tysiące osób chorych oraz ich rodziny.
„Wszystko zaczęło się od nadziei, która była w sercu pacjentów, iż będzie taka placówka, która przyjdzie z pomocą. W moim sercu była nadzieja, że znajdę wsparcie tysięcy ludzi” – mówi dyrektor placówki siostra Michaela Rak.
Cztery lata temu w hospicjum został otwarty też pierwszy w krajach bałtyckich dział dziecięcy. Obecnie hospicjum zapewnia opiekę stacjonarną 26 osobom.
Aneta Górniewicz, wicedyrektorka placówki podkreśla, że hospicjum „to jedna wielka rodzina, wszyscy czują się tu jak w domu”.
„Wspólne obchodzenie świąt Wielkiej Nocy, Bożego Narodzenia, świętowanie urodzin, jubileuszy naszych pacjentów. Na przestrzeni lat mieliśmy też osoby, które przyjęły chrzest, sakrament bierzmowania, mieliśmy też kilka ślubów, co jest dla nas też wielką radością” – mówi Górniewicz.
Placówka potrzebuje jednak nieustannej pomocy. Wielkim wsparciem są wolontariusze. Ogółem jest ich około 20. Jest też około 100 osób przychodzących do hospicjum do pomocy kilka razy w tygodniu.
„Nasze hospicjum przede wszystkim daje, daje wzór służenia ludziom, takie miłosierdzie w działaniu. Wielu mówi o miłosierdziu, ale często kończy się to tylko na mówieniu, a tu wystarczy przyjść, żeby zrozumieć, że trzeba coś zrobić” - podkreśla Anna Adamowicz, wieloletnia wolontariuszka.
Hospicjum zapewnia nieodpłatną opiekę medyczną, jednak utrzymanie tego miejsca wynosi 3 euro na minutę. Wspólnota jest wdzięczna za każde okazałe wsparcie.
Na podstawie: wilno.tvp.pl, hospisas.lt