25 lat Instytutu Polskiego w Wilnie. Rozmowa z Dorotą Mamaj
Walenty Wojniłło, 1 lutego 2021, 15:00
Dorota Mamaj, p.o. dyrektora Instytutu Polskiego w Wilnie, fot. Wilnoteka.lt
Właśnie dziś, 1 lutego Instytut Polski w Wilnie obchodzi swoje 25. urodziny. W warunkach pandemii raczej nie ma mowy o hucznych obchodach, jednak kierująca obecnie tą placówką Dorota Mamaj zapewnia, że jubileuszowy będzie cały rok. Główne uroczystości planowane są w czerwcu – z nadzieją, że do tego czasu powrócimy do normalności i można będzie spotkać się w dużym gronie przyjaciół tej placówki. Jest to również okazja do podsumowań, a dorobek tego ćwierćwiecza pozwala uznać Instytut Polski za jedną z najaktywniejszych zagranicznych placówek kulturalnych w Wilnie.
Od 1 listopada 2020 r. Instytutem Polskim (IP) w Wilnie kieruje pani Dorota Mamaj, która nie pierwszy rok pełni służbę za wschodnią granicą RP i chociaż nie ma żadnych korzeni na Kresach (mimo tartarsko brzmiącego nazwiska), nie kryje, że przyjazd na placówkę do Wilna był jej marzeniem. Do tego marzeniem, które najszybciej się spełniło – najlepszy dowód na to, że z marzeniami trzeba uważać, bo często lubią zaskakiwać!
Przyjazd do Wilna w chwili, gdy druga fala pandemii zmusiła władze do ponownego lockdownu i zamknięcia wszystkich placówek kulturalnych, już na starcie okazał się wyzwaniem. Promocja polskiej kultury w internecie stała się co prawda łatwiejsza, bo cały szereg polskich instytucji, teatrów i muzeów zaczął udostępniać swój dorobek w przestrzeni wirtualnej. Jednakże dotarcie do odbiorcy litewskiego stało się też znacznie trudniejsze, gdy raptem cały świat otworzył w przestrzeni wirtualnej nawet tę część kultury, która dotychczas nie była tam dostępna. Czy w tym „potopie” i światowej rywalizacji o uwagę internautów, kultura polska może liczyć na dostrzeżenie i dotarcie do odbiorców na Litwie?
Czy „srebrny” jubileusz będzie miał pozytywny wpływ na tegoroczny budżet? Z pewnością tak, chociaż po opanowaniu koronawirusa nie tylko Wilno ruszy, by nadrabiać zaległości i (podobnie jak w sporcie) czeka nas nadpodaż odkładanych imprez. Instytut Polski jest jednak na to przygotowany, bo 25-lecie jednak zobowiązuje. Pani Dorota Mamaj nie kryje, że stawia przede wszystkim na bezpośrednie spotkania z kulturą i jej twórcami, bo pewnie tego właśnie wszyscy będą najbardziej stęsknieni.
Tymczasem pierwsze, na razie niewielkie otwarcie Instytutu, już nastąpiło w przeddzień urodzin: ponownie dostępne są zbiory biblioteki IP. Co prawda odbiór i zwrot książek jest możliwy tylko we wtorki, a zamówienia należy składać internetowo, to jednak jest to już mały krok w kierunku najwierniejszych przyjaciół, a jednocześnie przypomnienie, że biblioteka ta dysponuje sporym zbiorem nie tylko książek, lecz także dzieł audiowizualnych.
Czy pod nowym kierownictwem Instytut Polski będzie nie tylko sprowadzał na Litwę i promował kulturę współczesnej Polski, czy też będzie wspierał lokalne inicjatywy kulturalne, powstające i już istniejące na Litwie? Wszak twórczych ośrodków na Wileńszczyźnie nie brakuje i nie są one skupione wyłącznie w stolicy. Działalność kulturalną społeczności polskiej na Litwie co prawda otacza swą opieką przede wszystkim Wydział Konsularny Ambasady RP w Wilnie, ale pani Dorota nie wyklucza możliwości współpracy i wspierania różnych inicjatyw.
Z okazji pięknego jubileuszu – stu lat skutecznej promocji polskiej kultury,
kolejnych wspaniałych imprez i pomysłów – a wierzymy, że te najlepsze
jeszcze są przed Wami! – oraz budowy coraz potężniejszych mostów,
trwale łączących Litwę i Polskę!
życzy Redakcja Wilnoteki