Ponad 100 tys. euro przekazano już na rzecz ofiar pożaru w Wirszuliszkach
„Od środy, 3 grudnia, zebraliśmy około 106 tysięcy euro” - poinformowała w sobotę, 6 grudnia, BNS rzeczniczka Czerwonego Krzyża Luka Lesauskaitė. Podkreśliła, że „praktyka pokazuje, iż najaktywniej darowizny są przekazywane w ciągu pierwszych trzech, czterech dni. Później aktywność zaczyna spadać”. „Teraz jesteśmy w szczytowym momencie” - dodała.
Czerwony Krzyż naradza się z władzami miasta Wilna, w jaki sposób zebrane pieniądze zostaną rozdzielone pomiędzy poszkodowanymi w pożarze.
"Dyskutujemy o tym, gdyż niektórzy w tym bloku jedynie wynajmowali mieszkania, inni są właścicielami mieszkania, ale w nim nie mieszkali. Są to bardzo ważne kwestie, które należy wyjaśnić, aby przekazana pomoc była przejrzysta i sprawiedliwa - powiedziała Lesauskaitė.
Czerwony Krzyż udziela pomocy poszkodowanym od dnia wybuchu pożaru.
„Nasi wolontariusze od pierwszego dnia pomagają ludziom dostarczając żywność, produkty higieniczne i ciepłe ubrania. Było kilka osób, które opuściły płonący budynek bez ciepłych zimowych ubrań” - powiedziała Lesauskaitė.
Wolontariusze Czerwonego Krzyża udzielili również pierwszej pomocy psychologicznej mieszkańcom, pomagają w wypełnianiu potrzebnych wniosków.
Organizacja opracowała też tabelę potrzeb dla osób dotkniętych katastrofą, w której mogą one wpisać, czego najbardziej potrzebują w danej chwili. W oparciu o pozyskaną informację Czerwony Krzyż zaapeluje do społeczeństwa o przekazanie potrzebnych rzeczy.
Na podstawie: BNS