100. rocznica urodzin Jana Pawła II
pielgrzymka w dniach 4-8 września 1993 roku
(ważniejsze miejsce pobytu w czasie pielgrzymki)
4. września, sobota
5. września, niedziela
6. września, poniedziałek (Kowno)
7. września, wtorek (Szawle)
8. września, środa (Wilno)
Moment wręczenia obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej przez Henryka Sosnowskiego Prezesa Fundacji Kultury Polskiej im. Józeffa Montwiłła.
Wizyta Papieża pozostawiła wielkie piękne ślady na duszy mieszkańców Wileńszczyzny, i jak u wszystkich ludzi świata, którzy mieli kontakt z Janam Pawłem II spowodowała potrzebę duchową spotkania się z nim, z jego nauką i energią więcej razy.
Dała też impuls zorganizowania pielgrzymki do Rzymu wicznego miasta o magicznym działaniu na wszystkich wiernych a szczególnie Polaków, którzy zaczęli się utożsamiać z tym miastem dzieki temu, że żył tam właśnie Nasz Papież.
Pielgrzymka do Włoch, a konkretnie do Rzymu i Watykanu odbyła się w dniach 23-28 lipca 1995 r.
Nasze autokary wyruszyły z Wilna 23 lipca 1995 r. przez Polskę – Słowację – Węgry – Słowenię – Włochy. Wyjazd odbywał się pod kierownictwem Katolickiego Stowarzyszenia Polaków Wilna i Wilenszczyzny. Bezpośrednim kierownikiem jednego z autokarów był Władysław Korkuć, a drugiego żona Prezesa Stowarzyszenia pani Bronisława Mackiewicz i Jan Andrzejewski – prezes Oddziału ZPL im. Wł. Syrokomli w Wilnie. W pielgrzymce udział brało dwóch księży z parafii Nowej-Wilejki i Grzegorzewa.
Po przyjeździe do Rzymu mieliśmy zakwaterowanie w Polskim Domu Pielgrzyma przy ul. Cassio nr 1200. Zaopiekował się nami Ojciec Konrad Hejmo (objął nas szczególną opiekę).
Naszym przewodnikiem była siostra KACZOROWSKA – która świetnie mówiła po polsku i po włosku, wykazała się olbrzymią wiedzą, którą umiała znakomicie przekazać.
W czasie zwiedzania Bazyliki Św. Piotra mieliśmy fascynujący epizot, który nam nadługo zostanie w pamięci, a mianowicie:
Zwiedzamy Bazylikę – rozmawiamy po polsku – w pewnym momencie dochodzi do naszej grupy zapłakana starsza Włoszka i coś do nas mówi po włosku, a raczej prosi. Poprosiłem aby przetłumaczyć jej prośbę – ona słyszy nasz polski język – chyba jesteśmy Polakami więc usilnie prosi nas abyś my pomodlili się po polsku za pośrednictwem Papieża Polaka do Pana Boga i poprosili po polsku Pana Boga o zdrowie jej ciężko chorej wnuczki, bo według niej Pan Bóg przede wszystkiem rozumie i słucha Polaków.
Natychmiast udaliśmy się do Kaplicy, gdzie jest obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej i głośno na całą Bazylikę zaczęliśmy się modlić i prosić o wstawiennictwo do Pana Boga Naszego Papieża, jednocześnie śpiewaliśmy po polsku pieśni religijne na intencję Włoszki (a jednak warto być Polakiem).
Przed wyjazdem na Litwę bardzo chcieliśmy spotkać się z Papieżem w Castel Gondolfo ale w tym czasie Papież nie przyjmował pielgrzymek.
Udałem się z zaufanymi ludźmi do Ojca Hejmo z prośbą o spowodowanie, aby Nasz Papież przyjął nas w drodze wyjątku. Udało się, Ojciec Hejmo podobno przekonał Papieża, a nam bezpłatnie przedłużono pobyt o jeden dzień. Następnego dnia rano udaliśmy się do rezydencji w Castel Gondolfo. Na spotkaniu było kilka autokarów w tym i nasze dwa z Wilna. Po krótkim obrzędzie liturgicznym odbyły spotkania, rozmowy, obdarowania upominkami z Wilna i Wileńszczyzy.
Na końcu spotkania, odbyły się rozmowy indywidualne. Opowiedziałem Papieżowi o sytuacji Polaków na Wileńszczyżnie o naszych troskach, życzeniach i sukcesach. Wręczyłem Papieżowi ryngrafy z Matką Boską Ostrobramską i inne pamiątki z prywatnych zbiorów. Nasz Papież był w zakłopotaniu co mi ma dać jako upominek, ale potem sięgnął do kieszeni i wydostał Swój różaniec i mi podarował. Spotkanie i rozmowę z Papieżem bardzo przyeżyłem a różaniec jest dla mnie najcenniejszą pamiątką a dzisiaj już relikwią.
Fot. organizatorów
Wielka osobowość Naszego Papieża zmusza wszystkich, którzy mieli z nim kontakt do potrzeby przebywania w bliskości jego osoby. Nic więc dziwnego, że nawet za jego życia wznoszono pomniki, aby już uczcić jego osobę, poszczycić się posiadaniem takiego pomnika na swoim terenie. Z inicjatywy ks. Dariusza Stańczyka i harcerzy z Wileńskiego Hufca Maryi im. Pani Ostrobramskiej (którzy przez kilka lat kwestowali na ten cel) w Kowalczukach, przy kościele pw. Miłosierdzia Bożego w roku 2007 wzniesiono pierwszy na Litwie pomnik Jana Pawła II. Ponaddwumetrowa figura z brązu przedstawia Papieża z uniesionymi rękoma w goście powitania. Pomnik stanął w Kowalczukach nieprzypadkowo: tutaj znajduje się pierwszy w kraju kościół pw. Miłosierdzia Bożego, miłosierdzia, które tak bardzo propagował Papież.
Materiał opublikowany bez skrótów i redakcji