Udział Nausėdy w pierwszym w historii szczycie UE z krajami Zatoki Perskiej
Eksperci podkreślają, że ten szczyt jest dowodem na to, że Wspólnota zaczęła na poważnie szukać nowych partnerów na świecie i pogłębiać relacje ze starymi. W ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy odbyły się też szczyty UE ze Wspólnotą Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAC) oraz ze Stowarzyszeniem Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).
„Natomiast kraje Zatoki Perskiej są położone w najbliższym sąsiedztwie UE i dzielą z nią problemy tego sąsiedztwa” –wskazuje się.
Kraje te mają co prawda znacząco inne podejście do konfliktu izraelsko-palestyńskiego niż co najmniej część państw unijnych, ale coraz bardziej niestabilna sytuacja na Bliskim Wschodzie budzi obawy po każdej stronie Morza Śródziemnego. UE i kraje Zatoki łączy też niepokój o przyszłość szlaku handlowego prowadzącego przez Kanał Sueski, bo ataki na statki handlowe zagrażają interesom zarówno Europy, jak i państw Zatoki Perskiej. Sytuację w regionie destabilizuje również eskalacja konfliktu między Izraelem a Iranem, której dalszy rozwój może zagrozić państwom Zatoki Perskiej i odbić się na światowych rynkach energii.
Dlatego Unia Europejska wzmocniła obecność dyplomatyczną w regionie - pięć lat temu miała tam zaledwie dwie ambasady, obecnie ma ich cztery.
W środę do Brukseli przybyć mają liderzy: Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu, Omanu, Kataru i Kuwejtu, które wchodzą w skład Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC). Obradom na szczycie przewodniczyć będą: ze strony UE szef Rady Europejskiej Charles Michel, a ze strony GCC emir Kataru, szejk Tamim bin Hamad Al Thani.
Na podstawie: BNS, PAP