Dzieci to lubią: "Muszla"

Przyjaźń
Nikt nie chce być samotny. Każdego dnia szukamy akceptacji, przyjaźni, miłości. Bliskości drugiego człowieka. Przyjaźń to wspólne zabawy, wspólne odkrywanie świata, wspólne przeżywanie radości, a czasem także smutku. Bo robienie czegoś "wspólnie" jest dużo fajniejsze niż "pojedynczo"…

Taka przyjaźń trafiła się - zupełnie przez przypadek - bohaterom książeczki "Muszla". Pierwszemu spotkaniu Smoka Jędrka i Bociana Felka towarzyszył strach i niedowierzanie (Felek wystraszył się nieznanego, zielonego "potwora") oraz przełamywanie stereotypów (że smoki są złe i niebezpieczne). Dzieliło ich w zasadzie wszystko: jeden mieszkał w lesie, a drugi na łące; jeden miał pióra i dziób, a drugi zielone łuski i paszczę ziejącą ogniem; jeden lubił naleśniki, a drugi żaby… Ale było im dobrze ze sobą. Po prostu. Poprzez wspólne zabawy dostrzegali różnice między sobą i uczyli się je akceptować. Uczyli się od siebie nawzajem. Mogli na siebie liczyć. Poznali prawdziwą przyjaźń.

Tęsknota
Jesienią bociany odlatują do ciepłych krajów. Felek też wyruszył w podróż. Jędrek został sam. Nie chciał się bawić z innymi smokami, nie miał ochoty na ulubione naleśniki, nic go nie cieszyło, a z oczu "poleciała mu woda". Jędrek nie wiedział, co się z nim dzieje, bo przecież smoki nigdy nie płaczą… To tęsknota - taką diagnozę postawił Mędrzec z Lasu. Łzy pomagały. Ale najbardziej pomogła muszla. Zaczarowana. Taka, do której można mówić to, co chciałoby się powiedzieć przyjacielowi. Dzięki niej można poczuć bliskość przyjaciela. Pomogła też cierpliwość i wiara w to, że przyjaciel wróci. I faktycznie - Felek przyfrunął. "Tęskniłem" - powiedział do niego Jędrek. "Ja też" - odpowiedział Felek. Trudno o lepsze zakończenie!

To książka o sile przyjaźni, o ogromnej potrzebie współodczuwania i bliskości z drugim człowiekiem, choćby był tak odmienny, jak to jest tylko możliwe. Ale także o tęsknocie, cierpliwości i nagrodzie za ową cierpliwość. O tym, co w życiu naprawdę ważne. Opowieść snuje się lekko i delikatnie. Można spokojnie płakać, tęsknić i cieszyć się razem z bohaterami. A potem porozmawiać o swoich uczuciach i tęsknotach, oswajać własne lęki. Bezpieczne też są ilustracje Agnieszki Żelewskiej. Ich prostota i "oddziecięcość" sprawiają, że w tym świecie maluch czuje się jak u siebie. Warto się z "Muszlą" zaprzyjaźnić!

"Muszla"
Tekst: Joanna M. Chmielewska
Ilustracje: Agnieszka Żelewska
Wiek: 4+
Wydawnictwo: Bajka