Dzieci to lubią: "Pan Motorek"


Okładka książki "Pan Motorek", fot. maleksiazki.pl
"Pan Motorek" - autorstwa Wandy Chotomskiej i Bohdana Butenki - to kolejna po "Pannie Kreseczce" pozycja z nowego cyklu Wydawnictwa Muza, które wraz z Muzeum Książki Dziecięcej publikuje klasykę polskiej literatury dla dzieci. Seria "Muzeum Książki Dziecięcej poleca" to fantastyczna okazja dla starszych czytelników, aby powspominać dziecięce lata, oraz dla młodszych, by poznać książki, które kształtowały ich rodziców i dziadków. Wydawniczy majstersztyk!
W ubiegłym roku dzięki staraniom Muzeum Książki Dziecięcej oraz Wydawnictwa Muza ukazały się opisane przez Wandę Chotomską i zilustrowane przez Bohdana Butenkę przygody "Panny Kreseczki". W tym roku natomiast mamy okazję poznać przygody "Pana Motorka" tych samych autorów. Ukazywały się one pierwotnie w latach 1958-1959 ("Panna Kreseczka") i 1960-1961 ("Pan Motorek") na ostatniej stronie "Świerszczyka". Perypetie Kreseczki i Motorka nigdy wcześniej nie wyszły w formie książkowej, dopiero teraz udało się je zebrać w całość. Jeżeli ktoś zna i polubił Pannę Kreseczkę, powinien także poznać jej przyjaciela - Pana Motorka. Obie postaci, mimo wieku już mocno średniego, nie tracą nic ze świeżości! O nie! Nadal tak samo bawią i uczą kolejne pokolenia młodych czytelników.


Przykładowa strona książki "Pan Motorek", fot. maleksziazki.pl
 
Oficjalnym powodem, dla którego Wanda Chotomska i Bohdan Butenko stworzyli cykl historyjek o Panu Motorku, było to, że czytelnicy "Świerszczyka", zachwyceni przygodami Panny Kreseczki, domagali się podobnej historii, w tej samej konwencji. Ale czy nie bardziej romantycznie byłoby przyjąć, że Panna Kreseczka, podrosła i dojrzała na tyle, że zaczęła rozglądać się za kimś do pary…?


Przykładowa strona książki "Pan Motorek", fot. maleksziazki.pl

Pan Motorek pojawił się pewnego dnia przy skwerku, gdzie Kreseczka po wyczerpującym spacerze chłodziła się oranżadą, a on właśnie wracał z kolejnej wiosennej eskapady. To przypadkowe spotkanie dało początek pięknej, choć trudnej przyjaźni. Pan Motorek okazał się przede wszystkim niezwykle pomocny, pracowity i pomysłowy: zamienił szafę w windę, zastąpił konia w zaprzęgu, wysyłając go na zasłużony odpoczynek, wyręczył zapracowanego fryzjera, pełniąc przez chwilę funkcję maszynki do strzyżenia...


Przykładowa strona książki "Pan Motorek", fot. maleksziazki.pl
 
W kolejnych obrazkowych historyjkach poznajemy burzliwe losy przyjaźni Kreseczki i Motorka. A przyznać trzeba, że był to związek dwóch przeciwstawnych charakterów. Ona - mająca upodobanie w mało gustownych kapeluszach i oranżadzie. On - niższy o głowę, kanciasty i metalowy wielbiciel benzyny. Ona - wiecznie roztrzepana, artystyczna dusza. On - obrotny, zasadniczy i dokładny. Ona - biernie poddająca się kolejom losu. On - kształtujący otaczającą go rzeczywistość zgodnie ze swoimi potrzebami.

Każda strona pięknie i starannie wydanej książki to kolejny odcinek Pana Motorka prezentowany pierwotnie w "Świerszczyku". Każdy odcinek to zazwyczaj cztery obrazki podpisane czterowersowymi strofkami. Dobrze czyta się je na głos, mają charakterystyczny rytm i melodię. No i ten humor! Wręcz na granicy absurdu. Majstersztyk! Niby takie stare, a ciągle aktualne!

"Pan Motorek"
Tekst: Wanda Chotomska
Ilustracje: Bohdan Butenko
Wiek: 3+
Wydawnictwo: Muza