Dzieci to lubią: "Szary chłopiec"
Monika Zaremba, 22 października 2013, 00:06
Okładka książki "Szary chłopiec", fot. entliczek.eu
"Szary chłopiec” to niebanalnie napisana i zilustrowana opowieść o odmienności oraz znaczeniu uczuć i emocji w ludzkim życiu. Stworzona przez dwóch mężczyzn, z których jeden - Lluís Farré - "rysuje, odkąd mógł utrzymać ołówek”, a od niedawna także pisze i to podoba mu się jeszcze bardziej, a drugi – Gusti - "urodził się z ołówkiem pod pachą” i rysowanie jest tym, co robi naprawdę dobrze i co kocha w życiu najbardziej. Książka, wielokrotnie nagradzana w Hiszpanii, wpisana na listę Białych Kruków - White Ravens 2007 (najciekawsze książki dla dzieci z całego świata zdaniem Internationale Jugendbibliothek w Monachium), otrzymała także wyróżnienie w konkursie Nagroda Donga 2012 polskiej sekcji IBBY.
Przykładowa strona z książki "Szary chłopiec", fot. entliczek.eu
Rodzice, zmartwieni sytuacją, starali się pomóc synkowi. Wybrali się z nim w pełną przygód podróż po świecie, ale… ani biegun północny, ani wulkan na Pacyfiku, ani narodziny żyrafy nie zrobiły na nim wrażenia.
"Wielkie rzeczy. Widziałem to wszystko w telewizji
- mamrotał lodowato, podczas gdy mama piszczała zachwycona".
Przykładowa strona z książki "Szary chłopiec", fot. entliczek.eu
Nic nie było w stanie wyzwolić w nim jakichkolwiek "żywszych" uczuć. Aż do czasu, gdy zdarzyło się coś, co wstrząsnęło i zasmuciło Marcinka, a chwilę potem rozbawiło do łez. I choć nie był do końca świadom tego, co się z nim dzieje, zaistniała sytuacja zmieniła jego życie na zawsze... - mamrotał lodowato, podczas gdy mama piszczała zachwycona".
Przykładowa strona z książki "Szary chłopiec", fot. entliczek.eu
"W głowie chłopca rozbłysło mnóstwo światełek.
Marcinek wybuchnął ŚMIECHEM. RAZ.
I DRUGI. I TRZECI. I CZWARTY...
Fale śmiechu wypełniły każdy zakamarek pokoju!
I nagle, nie mogąc się powstrzymać, Marcinek zaczął się ŚMIAĆ
ze wszystkich dowcipów, które opowiadała miss Pati.
A z każdą salwą śmiechu szare fale pryskały na wszystkie strony.
I ROZPŁAKAŁ SIĘ na wspomnienie tych wszystkich poranków przy bramie przedszkola.
A każda łza była szarą kroplą spływającą po policzku na podłogę.
I ODPOWIEDZIAŁ KRZYKIEM na każde szczeknięcie psów,
które tamtego dnia wpadły za kuropatwą na przedszkolne podwórko.
A z każdym krzykiem z jego ust wydobywała się szara mgiełka,
która szybowała ku oknu i dalej, na zewnątrz.
I każdy najmniejszy WŁOSEK na ciele stanął mu DĘBA,
gdy przypomniał sobie to wszystko,
co widział podczas podróży z mamą.
A z końcówki każdego włoska
odrywała się kropelka SZAREGO potu
i natychmiast znikała".
Marcinek wybuchnął ŚMIECHEM. RAZ.
I DRUGI. I TRZECI. I CZWARTY...
Fale śmiechu wypełniły każdy zakamarek pokoju!
I nagle, nie mogąc się powstrzymać, Marcinek zaczął się ŚMIAĆ
ze wszystkich dowcipów, które opowiadała miss Pati.
A z każdą salwą śmiechu szare fale pryskały na wszystkie strony.
I ROZPŁAKAŁ SIĘ na wspomnienie tych wszystkich poranków przy bramie przedszkola.
A każda łza była szarą kroplą spływającą po policzku na podłogę.
I ODPOWIEDZIAŁ KRZYKIEM na każde szczeknięcie psów,
które tamtego dnia wpadły za kuropatwą na przedszkolne podwórko.
A z każdym krzykiem z jego ust wydobywała się szara mgiełka,
która szybowała ku oknu i dalej, na zewnątrz.
I każdy najmniejszy WŁOSEK na ciele stanął mu DĘBA,
gdy przypomniał sobie to wszystko,
co widział podczas podróży z mamą.
A z końcówki każdego włoska
odrywała się kropelka SZAREGO potu
i natychmiast znikała".
Marcinek się obudził, odzyskał kolor, został uleczony!
"Szary chłopiec"
Autor: Lluís Farré
Ilustracje: Gusti
Tłumaczenie: Beata Haniec
Wiek: 4+
Wydawnictwi: Entliczek