Edukoteka na wakacje: "Lecę dalej. Tanie podniebne podróże"
Monika Zaremba, 27 czerwca 2013, 11:52
Okładka książki "Lecę dalej. Tanie podniebne podróże", fot. empik.com
Ile jest prawdy w opowieściach o lataniu po świecie za złotówkę? Marzena Filipczak w swojej książce "Lecę dalej. Tanie podniebne podróże" udowadnia, że można latać jeszcze taniej, nawet w typowo turystycznych kierunkach. Trzeba tylko wiedzieć o kilku tajemniczych zasadach. Praktyczne i sprawdzone rady, opisy niebanalnych i spontanicznych wycieczek plus kapitalne zdjęcia - to przepis autorki na poradnik dla żądnych przygód podróżników, o niekoniecznie zasobnych portfelach. Uwaga! Przed lekturą warto spakować plecak na kilkudniową niespodziewaną podróż, bo nigdy nie wiadomo, jaka podniebna okazja się trafi!
W pierwszej części autorka opisuje 12 podróży na 12 miesięcy roku, które odbyła, korzystając z promocji w tanich i regularnych liniach lotniczych. Zimą zajadała się truskawkami w Afryce, wiosną spacerowała po gajach oliwnych, latem szukała chłodu nad Oceanem Arktycznym, a jesienią - słońca na wyspach na Atlantyku. Są także Wyspy Kanaryjskie, jest rumuńska Transylwania, deszczowa, ale piękna Norwegia i marokański Fez. Dowiedzieć się można, jakie naprawdę mogą być odwiedziny Świętego Mikołaja, jak niezwykłe emocje wywołuje wśród tubylców coroczny karnawał w Weronie oraz o słynnej gruzińskiej gościnności. Niedługie opisy podróży poprzedza skrupulatnie sporządzona notka o kwocie (zawsze niewysokiej), jaką autorka zapłaciła za bilety lotnicze. Trzeba przyznać, że faktycznie lata tanio. I chociaż się wydaje, że czasy niesłychanie tanich i łatwo dostępnych biletów lotniczych już się skończyły, nie oznacza to, że nie warto ich ciągle szukać i dobierać dogodnych połączeń, a porady autorki z pewnością są inspirujące.
Druga część książki to informacje praktyczne, podzielone tematycznie na rozdziały. Stąd dowiedzieć się można, jak kupować tanie bilety, na co wówczas zwrócić uwagę, a nawet jak wygląda, krok po kroku, rezerwacja biletów oraz jakie my, pasażerowie, mamy prawa i do czego linie lotnicze zobowiązuje regulamin. Jak spakować podręczny bagaż? Jak sobie radzić, kiedy nie ma możliwości zabrania ze sobą namiotu? Dlaczego na Ibizę najlepiej lecieć przez Sztokholm, a na koło podbiegunowe zabrać komplet ołówków z temperówką?
Gdzieś pomiędzy konkretne, przydatne informacje Marzena Filipczak wplata osobiste refleksje i historie, znajduje niezwykłe miejsca, opisuje lokalne klimaty - zwyczaje, knajpki, hoteliki, z zupełnie innej strony pokazując nawet powszechnie znane miejsca. Przenikliwa obserwacja, ciekawość świata i poczucie humoru sprawiają, że opisy podróży czyta się jednym tchem. A wszystko to sprawia, że tuż po przeczytaniu ostatniej strony książki, ma się ochotę spakować plecak i lecieć. Lecieć daleko i tanio!
"Lecę sobie. Tanie podniebne podróże"
Tekst i zdjęcia: Marzena Filipczak
Wydawnictwo: Poradnia K