Enigmatyczna "Ida" już w kinach Wilna
Wilnoteka.lt, 17 października 2014, 08:57
Kadr z filmu "Ida", fot. lenkukultura.lt
Konfrontacja osobowości, poglądów i doświadczeń, zachowań, stylu bycia, wiary i zwątpienia, poszukiwanie własnej tożsamości i stopniowe odnajdywanie w sobie odwagi, aby dokonać wyboru, aby przestać być marionetką w rękach losu, to tylko, to tylko niektóre z warstw "Idy". Reżyser pozostawia widzom sporo miejsca na własną interpretację, na wypełnienie obrazu osobistymi emocjami.
"Ida" jest dramatem dwóch skrajnie różnych kobiet, na diametralnie innych etapach życia. Bohaterką filmu jest Anna, sierota od dawna wychowywana w klasztorze. Za namową matki przełożonej przed święceniami Anna odwiedza swoja ciotkę - Wandę, jedyną krewną, jaka jej została, dowiaduje się nie tylko, że ma ciotkę, ale też, że jej rodzice byli Żydami i zostali zamordowani w czasie wojny. Jedyna żyjąca krewna okazuje się być prokurator, która kilka lat wcześniej, w czasach stalinowskich, rozprawiała się bezwzględnie z "wrogami ludu", wysyłając na śmierć również księży. Kobiety wyruszają w podróż, aby odkryć miejsce pochodzenia dziewczyny i poznać bliżej jej historię. Anna-Ida będzie musiała wybrać pomiędzy swym prawdziwym pochodzeniem, a religią, która uratowała jej życie, zaś Wanda będzie musiała wziąć odpowiedzialność za swoje decyzje z przeszłości.
To pasjonująca i doskonale przemyślana opowieść, która burzy narodowo-religijne stereotypy tożsamości. Precyzja i koncepcja reżyserska, scenariuszowa i operatorska nie mogłyby zadziałać na widza bez odpowiednio dobranych aktorek. Tym razem nie chodzi tu tylko o warsztat, ale także o pewien typ energii, aury, zrozumienia swojej postaci.
Trudno wyobrazić sobie w roli ciotki-prokurator jakąkolwiek inną, polską aktorkę niż Agata Kulesza. Jako Wanda Gruz, gdzieś pod grubą powłoką cynizmu, skrywa swoje sumienie, dramaty i żal. Niezwykłą siłą emanuje również debiutantka, Agata Trzebuchowska, dziewczyna zaproponowana Pawlikowskiemu przez Małgośkę Szumowską. Wypatrzona w jednej z kawiarni, bez żadnego doświadczenia aktorskiego, nawet bez chęci, by podążyć tą drogą.
"Ida" jest polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film obcojęzyczny.
Seanse:
17 października, piątek
19.15 - "Ida" - Pasaka
19 października, niedziela
16.00 - "Ida" - Multikino
21 października, wtorek
18.00 - "Ida" - Pasaka.
Bilety w cenie 8 litów do nabycia w kasie kin.
Szczegółowy program XIV Tygodnia Filmu Polskiego w Wilnie jest tutaj.