Jedna osoba zginęła, ponad 100 tys. domów nadal bez prądu
W ciągu minionej doby strażacy przeprowadzili w kraju ok. 900 interwencji; przede wszystkim usuwali powalone drzewa z dróg, samochodów, domów, z zerwanych linii elektrycznych. Zakłócony został ruch pociągów, a kilka samolotów nie mogło wylądować na wileńskim lotnisku.
Według meteorologów minionej doby spadło więcej deszczu niż zazwyczaj przez cały lipiec. Niektóre rejony rozważają ogłoszenie stanu ekstremalnego.
Litewskie media informują też o ulewnych deszczach na Łotwie. Burza, która przeszła nad tym krajem, była prawdopodobnie najsilniejsza w historii pomiarów. Obrażeń na Łotwie doznały co najmniej dwie osoby – informuje portal lrt.lt.
Na odstawie: BNS, lrt.lt, PAP