Niemcy ułatwią uznawanie zagranicznych dyplomów


Fot. edustat.com.pl
Niemiecki rząd przyjął wczoraj projekt ustawy, która upraszcza uznawanie zdobytych za granicą kwalifikacji zawodowych. Władze w Berlinie liczą, że nowe prawo pomoże rozwiązać coraz bardziej dotkliwy dla niemieckich firm problem braku wykwalifikowanych pracowników.
Według minister nauki Annette Schavan na nowej ustawie może skorzystać nawet 300 tysięcy mieszkających w Niemczech obcokrajowców spoza Unii Europejskiej, którzy ze względu na restrykcyjne niemieckie przepisy nie mogą wykonywać wyuczonego w swoich ojczyznach zawodu. Nowe prawo obejmie 350 zawodów, przede wszystkim w rzemiośle, w przemyśle, handlu i administracji.

Procedura nostryfikacji zagranicznych dyplomów, poświadczających kwalifikacje zawodowe cudzoziemców, zostanie ujednolicona i ograniczona do trzech miesięcy. Możliwe będzie także częściowe uznanie dyplomów i możliwość dokształcenia, by spełnić wszystkie kryteria konieczne do nostryfikacji. Obywatelstwo osoby starającej się o uznanie kwalifikacji nabytych za granicą nie będzie wkrótce miało znaczenia.

”Ustawa to spóźniony sygnał, że szanujemy kwalifikacje innych. Pomoże ograniczyć wrażenie, że jesteśmy zarozumiali” - oświadczyła Schavan, cytowana w komunikacie prasowym. ”Dajemy imigrantom szansę na wykonywanie wyuczonego zawodu i zapewnienie podstaw egzystencji dla nich i ich rodzin” - dodała.

Według Schavan proponowana ustawa to także odpowiedź rządu na dotykający wiele branż problem niewystarczającej liczby fachowców. ”Uczestniczymy w globalnej konkurencji o najlepsze mózgi, dlatego musimy optymalnie wykorzystać potencjał wszystkich osób, które żyją w naszym kraju” - dodała niemiecka minister.

Przedstawiciele niemieckiej gospodarki oraz eksperci od dawna alarmują, że brak fachowców może być przeszkodą dla rozwoju gospodarczego Niemiec. Niemiecka Izba Przemysłu i Handlu oceniła niedawno, że gospodarce Niemiec brakuje w sumie 400 tysięcy wykwalifikowanych pracowników.

W miniony poniedziałek Instytut Niemieckiej Gospodarki w Kolonii przedstawił dane, z których wynika, że w lutym tego roku nieobsadzonych było 117 tysięcy miejsc pracy dla matematyków, informatyków, specjalistów w dziedzinie nauk przyrodniczych i technicznych. W ciągu miesiąca niedobór pracowników o kwalifikacjach w tych dziedzinach wzrósł o 21 tysięcy. Z kolei lekarski związek zawodowy Marburger Bund szacuje, że w Niemczech brakuje około 15 tysięcy lekarzy.

Na podstawie: PAP