Reprezentacja Litwy w koszykówce będzie miała nowego trenera


Fot.: 15 min.lt
Darius Maskoliūnas, pod którego dowództwem reprezentacja Litwy nie zakwalifikowała się na Igrzyska Olimpijskie w Tokio, odchodzi ze stanowiska trenera reprezentacji. Potwierdził to specjalista tuż po meczu ze Słowenią. „Naprawdę skończyłem pracę dla kadry narodowej, szkoda, że ​​z takim akcentem. Tak już jest” – powiedział po porażce Maskoliūnas.



Litwa przegrała finał olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego w Kownie 85:96 i po raz pierwszy w historii niepodległości kraju nie wzięła udziału w Igrzyskach Olimpijskich.

„Przede wszystkim gratulacje dla Słowenii i jesteśmy bardzo rozczarowani, rozczarowaliśmy wielu ludzi na Litwie, rozczarowaliśmy kibiców, którzy bardzo głośno nas wspierali” – skomentował po pojedynku Maskoliūnas. „Tak jak powiedziałem, my, trenerzy, podjęliśmy wiele błędnych decyzji, jeśli chodzi o taktykę, więc przegraliśmy” – dodał.

„Słoweńcy byli lepsi, zwłaszcza w ataku. Obrona nie działała, przegapiliśmy prawie 100 punktów. Słabo zagraliśmy w trzeciej kwarcie, kiedy to Słoweńcy trafiali jeden rzut za drugim. Jak powiedział Mantas, to smutne, że nie wygraliśmy u siebie, ale razem wygrywamy, razem przegrywamy” – powiedział strateg.

Maskoliūnas przyznał również, że jego podopieczni zostali znokautowani przez zmienioną obronę słoweńską.

„Można to analizować po obejrzeniu video, ale gołym okiem widać było, że początkowo bronili się jeden na jednego, a z drugiej strony zmieniali obronę, szli z przodu i nie radziliśmy z tym. Najwyraźniej zdarzały się czasami lekkomyślne podania. Zawodnicy, którzy muszą rzucać, nawet nie spojrzeli na kosz” – skomentował Maskoliūnas.

Maskoliūnas został mianowany strategiem reprezentacji Litwy w 2019 roku w listopadzie. W tym okresie Litwa odniosła siedem zwycięstw w oficjalnych rozgrywkach i poniosła trzy porażki: z Belgią (65:86), Danią (76:80) oraz ze Słowenią w niedzielny wieczór (85:96).

Źródło: Basketnews.lt