Rowery od bajkerów dotarły do Solecznik
Tym razem zaprzyjaźnieni bajkerzy odwiedzili wychowanków solecznickiego Centrum (dawny Dom Dziecka) nie na motocyklach, ale busami pełnymi prezentów. Przedstawiciele wileńskiego klubu „BMW Motorrad Club Lithuania” przywieźli sprzęt, którego z nadejściem lata dzieciaki potrzebowały najbardziej – rowery! Wreszcie będą mogły spędzać lato aktywnie, zwiedzając chociażby rodzinne okolice. „Bardzo Wam dziękujemy, lato to czas, gdy dla naszych dzieci rower jest pojazdem i rozrywką nr 1” – podkreśliła dyrektor Centrum Oksana Obłoczyńska.
Ostatni sprawdzian i już za chwilę rowery trafią w ręce nowych właścicieli!
Obecnie były dom Dziecka w Solecznikach ma pod swoją opieką 24 dzieci, podzielonych na tzw. domy rodzinne. Obecnie są to dwa większe domy, w których odpowiednio do zajmowanej powierzchni mieszka w 8 i 6 dzieci oraz dwa mieszkania, w kórych mieszka po 5 dzieciaków. Motocykliści – a to oni właśnie są promotorami aktywnego spędzania wakacji – tym razem przywieźli dzieciom rowery oraz nową benzynową kosiarkę do koszenia trawników przy domach. Warto zauważyć, że dzieci, mieszkający w społecznych domach rodzinnych, same dbają o otaczający teren, sadzą ogródek, w cieplarni hodują ogórki i pomidory, aby zdobywać niezbędne umiejętności samodzielnego gospodarzenia.
Rodzinne zdjęcie na pamiątkę – darczyńcy i wychowankowie Centrum przy jednym z domów
Prezes „BMW Motorrad Club Lithuania” Marius Aukštikalnis zaznacza: „Fundatorami rowerów, jakie trafiły do dzieci, są członkowie i sympatycy naszego klubu, którym nieobca jest chęć i możliwość wspierania potrzebujących dzieci”. Do akcji dołączyli również bajkerzy z nowopowstającego w Solecznikach klubu bajkerskiego SLC Moto oraz przedsiębiorcy z firm Etanetas, Transeita Logistics, Jumika, Lemar auto i MB – każda z tych spółek kupiła po jednym rowerze. Także członkowie grupy „I love Šalčininkai” w mediach społecznościowych zrobili zrzutkę na ten cel i również ufundowali dzieciakom rower.
Wreszcie! Tyle tu nowego, że trzeba jeszcze sprawdzić, jak to działa!
Ogółem, dzięki hojności ludzi wielkiego serca do dyspozycji wychowanków Centrum oddano aż osiem nowiutkich rowerów, czyli dwukrotnie więcej, niż planowano. To nie znaczy, że nie są potrzebne kolejne rowery, wszak obecnie jednym dwuśladem będzie dzielić się czwórka dzieciaków w różnym wieku, więc jeszcze raz zapraszamy – kto ma chęć i możliwość dołączyć do akcji – każdy rower mile widziany! Nawet jeżeli nie jest nowy, to zawsze warto zajrzeć do własnej piwnicy, albo swojskiego składzika i sprawdzić, czy nie stoi tam czasem jakiś zakurzony bicykl, z którego nasze pociechy już wyrosły, a jeśli jest jeszcze w dobrym stanie, z pewnością mógłby posłużyć innym dzieciom, chociażby tym z solecznickiego centrum.
Rowery dla przyjemności, ale kosiarka nie mniej ważna, by koszenie też było przyjemne...
Dyrektor Centrum Oksana Obłaczyńska także cieszy się „nową zabawką”!
Co prawda w cieplarni kosiarka się nie przyda, ale własny plon cieszy nie tylko wychowanków...
Zdjęcia: Czesława Stanul