W Wilnie konferencja Nowa Białoruś


Fot. BNS
W Wilnie rozpoczęła się konferencja Nowa Białoruś, zorganizowana przez białoruskie siły demokratyczne. Około 300 przedstawicieli ośrodków politycznych na emigracji dyskutuje o strategii na rzecz przemian w ich kraju.







„Zwycięstwo nie przychodzi nagle, a jedność nie jest możliwa bez współpracy” – oświadczyła, otwierając imprezę liderka sił demokratycznych i szefowa Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Swiatłana Cichanouska.

Podkreśliła ona potrzebę solidarności i działania, pomimo tego, że sytuacja jest bardzo trudna.

„Musimy pamiętać: rozczarowanie i depresja nie są wieczne. Najważniejsze, to nie zbaczać z obranej drogi, iść dalej do naszego wspólnego celu. Czasem można się poskarżyć, czasem warto się pospierać. Ale potem znowu – trzeba zrobić wydech, pogodzić się, uścisnąć sobie dłonie i iść dalej obok siebie” – powiedziała Cichanouska, cytowana przez swoje biuro prasowe.

„Reżim nie zdoła nas złamać tylko wtedy, kiedy będziemy razem. Nie możemy przewrócić strony, dopóki nasz kraj jest zniewolony. Dopóki w więzieniach są żywcem uśmiercani więźniowie polityczni. Dopóki nie zostaną zrehabilitowani wszyscy represjonowani. Dopóki nie zostanie ukarany każdy oprawca. Dopóki ludzie, którzy musieli wyjechać oraz są w więzieniach, nie mogą przyjechać na pogrzeb czy na groby bliskich” – podkreśliła Cichanouska.

„Demokracja nie zwycięży, dopóki nie zapanuje odpowiedzialność” – podkreślił Paweł Łatuszka, szef Narodowego Zarządu Antykryzysowego i zastępca Cichanouskiej w zjednoczonym gabinecie.

„Ta konferencja jest szczególna: w przyszłym roku Łukaszenka planuje swoje „ponowne mianowanie” – zwrócił uwagę opozycjonista, podkreślając potrzebę opracowania wspólnej strategii dla sił demokratycznych.

„Osiągnęliśmy wiele przez te lata: stworzyliśmy prawdziwie demokratyczne instytucje, tj. prezydenta-elekta, Zjednoczony Gabinet Przejściowy i Radę Koordynacyjną — alternatywę dla reżimu Łukaszenki i jego dyktatorskiego systemu. Będziemy kontynuować naszą pracę i wzmacniać nasze instytucje” – dodał.

Jego zdaniem reżim chce pokazać, „że 2020 r. (masowy protest po sfałszowanych wyborach) to był przypadek”.

„Naszym zadaniem jest pokazanie, że to nie jest przypadek” – oznajmił Łatuszka, podkreślając, że „bojkot pozwala systemowi mobilizować swoich zwolenników i fałszować wybory”, a dla dyktatury pożądane są cisza i brak aktywności.

„Dla nas ważne jest wyjście poza rdzeń naszych zwolenników” – zaznaczył. Łatuszka zaapelował również do partnerów z prośbą o wykorzystanie narzędzi do pociągnięcia Łukaszenki do odpowiedzialności.

Jak powiadomiło biuro polityka, podczas konferencji siły demokratyczne planują uchwalenie „Platformy 2025” oraz protokołu współpracy pomiędzy głównymi strukturami sił politycznych na emigracji. Planowane jest również przyjęcie deklaracji o priorytetach polityki zagranicznej oraz o odpowiedzialności reżimu Łukaszenki i przywróceniu sprawiedliwości.

Konferencja Nowa Białoruś odbywa się po raz trzeci. W debacie nad przyszłością swojego kraju uczestniczą politycy, eksperci i aktywiści, przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego.

Na podstawie: PAP