Harcerski obóz - miejsce, do którego zawsze wracasz


Fot. ZHPnL dział "HD"
"Obóz harcerski to niezapomniana przygoda, najlepsze dwa tygodnie lata, które musi przeżyć każdy. A gdy przeżyjesz raz, zawsze już będziesz tam powracać. Przecież jeśliby to nie było czymś wielkim, nikt nie jechałby na obóz piąty, a nawet dziesiąty raz". Zapraszamy do lektury kolejnego tekstu z działu "Harcerskie Drzewo" ("HD"), który jest redagowany przez harcerki i harcerzy ze Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie.
Większości z nas słowo lato kojarzy się przede wszystkim ze słońcem, plażą i szumiącym morzem, zaś dla harcerza jest to czas niesamowitej przygody zwanej obozem! Prawie każdy wie, że są takie harcerskie wyjazdy, gdzie harcerze spędzają dużo czasu w lesie, jednak osoba, która nigdy tego nie przeżyła, przedstawia to zupełnie inaczej.

Fot. ZHPnL dział "HD"
 
Aby to sprawdzić, zadaliśmy kilka pytań ludziom, którzy nie wiążą swego życia z harcerstwem. Poniżej pytania i odpowiedzi:

Czym harcerze odżywiają się podczas obozu?
"Konserwy, kanapki, kiełbaski na ognisku".
"Jagody, grzyby, łowią ryby, polują na zwierzęta".
"Harcerze są wytrwali, a z tego wynika, że oni jedzą konserwy, ryby. A jeśli chcą coś słodkiego, to jagody z lasu".

Gdzie harcerze mieszkają w czasie obozu?
"Gdzieś pod drzewem, na stosie liści".
"Zależy od warunków i podręcznych narzędzi - mogą być namioty, hamaki czy nawet dom na drzewie!".
"W namiotach na splecionych łóżkach".

Jak wyglądają zajęcia podczas obozu?  
"Biegają po lesie, a wieczorami śpiewają wzruszające piosenki".
"Śpiewają, grają na gitarze, rozmawiają o innych harcerkach, jedzą".
"Chyba śpiewają, rozmawiają o wszystkim z przewodnikiem, mówią mu o swoich problemach".

A jak naprawdę wygląda ten słynny, harcerski obóz?  Wraz z przyjściem lata harcerze udają się do lasu nad jeziorem. Wszystko rozpoczyna się pionierką, czyli rozstawianiem namiotów, które przez dwa tygodnie będą służyły obozowiczom jako dom, budowaniem pryczy - łóżek z dwóch belek i przeplatanej między nimi linki.

Fot. ZHPnL dział "HD"
 
W namiocie także są budowane półki na rzeczy i nawet miejsca na buty, bo porządek zawsze musi być. Podczas pionierki powstaje kuchnia polowa, w której są przygotowywane przeróżne potrawy: pyszne naleśniki, kasze lub nawet kura po chińsku. Nie ma także obozu bez jadalni, myjni, spiżarni i latryny, które są budowane przez harcerzy i harcerki.

Obóz także dzieli się na mniejsze podobozy, a każdy z nich buduje sobie bramę i "zarybę", czyli ogrodzenie terytorium, zawiesza tablicę ogłoszeń, kapliczkę, pocztę, a nawet małą biblioteczkę. Śmiało możemy twierdzić, że podobóz to takie małe miasteczko, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, a jego wygląd na zawsze zostaje w pamięci. 


Fot. ZHPnL dział "HD"

Po pionierce, która trwa dwa dni, na uroczystym apelu obóz zostaje oficjalnie otwarty i już wkrótce kadra przystępuje do realizowania planu. Jeszcze miesiące przed wyjazdem kadry drużyn tworzą plan pracy swego podobozu, gdzie mają rozpisany każdy dzień, a nawet każdą godzinę. Dzień na obozie rozpoczyna się gimnastyką poranną oraz powitaniem dnia. Po śniadaniu zaczynają się rozmaite zajęcia. Każdy obóz ma też wybrany wcześniej temat, na przykład "Veni Vidi..." lub "Bez przeszłości nie ma przyszłości".

Fot. ZHPnL dział "HD"

Odbywają się przeróżne gry terenowe, quizy, dyskusje. Aby lepiej przedstawić wybrany temat i urozmaicić plan, zapraszani są goście, specjaliści z różnych dziedzin. Podczas zajęć druhny i druhowie mogą wypróbować siebie jak w majsterkowaniu na przykład łuku i wędki, tak i w jodze lub psychologii.

Każdy też znajdzie coś, w czym może wykazać swą kreatywność, gdyż jest mnóstwo twórczych zajęć. Osoby interesujące się sportem mogą sprawdzić swoje umiejętności w piłce nożnej, siatkówce lub nawet w pływaniu kajakiem. Celem każdych zajęć, jak i samego harcerstwa, jest kształcenie się poprzez zabawę i stawianie wymagań samemu sobie.

Fot. ZHPnL dział "HD"

Po grach i zabawach pora na obfity obiad, przygotowany przez harcerzy pełniących funkcję kucharzy. Później następuje cisza poobiednia. W tym czasie obozowicze mogą spędzić godzinkę z ulubioną lekturą, podzielić się wrażeniami z przyjaciółmi lub cieszyć się ćwierkaniem ptaków i zielonym lasem.

Po ciszy poobiedniej znów odbywają się zajęcia. Następnie kolacja, a po niej chyba najlepsza i najbardziej magiczna część dnia - ognisko. Śpiew, najbliższe osoby, kochane piosenki i pląsy zawsze grzeją harcerskie serca.

Na obozie obowiązuje też cisza nocna, co nie zawsze oznacza, że przyszedł czas na sen. Każdej nocy są wybierane osoby, które dzielą między sobą godziny nocnej warty, czyli będą po kolei stróżować obóz przed podchodami. Podchody to gra nocna, podczas której inni harcerze przychodzą z celem coś zabrać, na przykład flagi, ubrania lub inne atrybuty obozowe, a jeżeli im się to uda, obozowicze, aby otrzymać swe rzeczy, muszą oddać gościom wykup w postaci słodyczy.

Wartowanie to dobra okazja zwalczać swe strachy, gdyż musisz po pierwsze starać się nie zasnąć, a po drugie walczyć z częstą fobią ciemności. Także to jest duża odpowiedzialność, bo od kilku osób zależy los rzeczy wszystkich obozowiczów. W czasie obozu są także dwa wyjątkowe dni, gdy odbywają się zwiady i "doba puszczy".

Zwiady polegają na tym, iż obozowicze podzieleni na grupki - patrole, udają się do najbliższej wsi lub miasteczka, gdzie muszą wypełnić kilka zadań, takich jak: zrobić dobry uczynek lub poznać historię wsi lub miasteczka. Każdy patrol stara się jak najlepiej wykonać zadania, gdyż w końcu obozu najlepszy patrol otrzyma nagrodę.

Fot. ZHPnL dział "HD"

Doba puszczy to jest swoista próba na wytrwałość, gdyż harcerze mają za zadanie spędzić dobę po za obozowiskiem. Obozowicze zostawiają teren obozu tylko z kilkoma najbardziej niezbędnymi rzeczami: linka, nóż, zapałki, makaron oraz menażką i ruszają w teren. Gdy znajdą odpowiednie miejsce budują szałas i tam spędzają resztę dnia i noc wesoło się bawiąc, śpiewając i odpoczywając. Wygląda to trochę przerażająco, ale w końcu ten dzień zostaje jednym z najlepszych dni obozu. Wszyscy wracają pełni wrażeń i zachwytu. Na dodatek to dobra okazja się wyspać i trochę poleniuchować.


Fot. ZHPnL dział "HD"

Obóz harcerski to niezapomniana przygoda, najlepsze dwa tygodnie lata, które musi przeżyć każdy. A gdy przeżyjesz raz, zawsze już będziesz tam powracać. Przecież jeśliby to nie było czymś wielkim, nikt nie jechałby na ten obóz piąty, a nawet dziesiąty raz. Ten artykuł odzwierciedlił tylko malutką część tego wielkiego, letniego wydarzenia, bo te emocje i dni spędzone z przyrodą, bez komputera i telefonu, ale za to wśród przyjaciół,są nie do opisania.

 zdjęcia, montaż: ZHPnL dział "HD"



 
Na podstawie: inf. wł. 

Komentarze

#1 Ostatnie harcerskie wakacje

Ostatnie harcerskie wakacje spędzałam 40 lat temu,które do dziś wspominam z sentymentem.W harcerstwie prowadziłam kronikę i po tylu latach miałam okazję do niej zajrzeć.Dwie wielkie łzy w oczach mówiły wszystko.Moi drodzy bawcie się dobrze,zawierajcie niezapomniane przyjażnie,przeżywajnie niesamowite przygody.Halina Polska

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.