PGE powróci na Litwę?
Dario Malinowski, 22 grudnia 2011, 12:43
Fot. pgesa.pl
Polska Grupa Energetyczna może powrócić do projektu budowy elektrowni jądrowej w litewskiej Wisagini, jeżeli zostaną zaproponowane lepsze warunki finansowe - twierdzi polski minister skarbu Jan Bury. Podczas wystąpienia w Sejmie RP Bury zaznaczył, że kierownictwo spółki jest gotowe do nowych negocjacji. "PGE nie wycofała się z projektu. Zawiesiła jedynie udział w negocjacjach, uwzględniając proponowane obecnie warunki" - dodał Bury.
W opinii przedstawicieli litewskiego rządu, kierownictwo PGE, kluczowej spółki Skarbu Państwa, podjęło decyzję o wycofaniu się z projektu bez porozumienia się z rządem Polski. Miało to być kluczowym argumentem w sprawie dymisji dyrektora spółki, Tomasza Zadrogi. Jednak doniesienia prasy litewskiej zostały poddane krytyce mediów polskich, których zdaniem niemożliwe jest, by kierownictwo spółki należącej do Skarbu Państwa podejmowało decyzje strategiczne bez wiedzy polskiego rządu.
W opinii ministra Jana Burego, PGE może powrócić do projektu budowy elektrowni na Litwie, jeśli strona litewska zaproponuje polskiej spółce bardziej atrakcyjne niż dotychczas warunki finansowe. Obecnie litewski rząd prowadzi w sprawie budowy negocjacje z japońskim koncernem Hitachi, uznawanym za partnera strategicznego projektu. Przedstawiciele rządu Litwy spodziewają się, że stosowna umowa z Japończykami zostanie zawarta na początku przyszłego roku.
Litewska prasa przypomina, że Polska sama nosi się z zamiarem budowy elektrowni jądrowej. W ciągu dwudziestu miesięcy Polska Grupa Energetyczna ma opowiedzieć się za technologią, która zostanie wykorzystana podczas budowy przyszłej elektrowni, wybrać jej dostawcę i miejsce pod budowę. Według przedstawicieli PGE, budowa elektrowni kosztowałaby polski skarb 35 miliardów złotych.
Na podstawie: BNS
Komentarze
#1 Jak się "staną" to sprzedamy
Jak się "staną" to sprzedamy je Gazpromowi, żmudzinie
#2 dobry komentar!
dobry komentar!
#3 Tak mądry pies - a nic nie
Tak mądry pies - a nic nie powiedział Pastuchowi w noc wigilijną?
#4 Te, Zeligowski, nie pytalem
Te, Zeligowski, nie pytalem sie ciebie o zdanie, ponadto odczep sie od mojego psa Duke. Zostal wlasnie postrzelony w czasie polowania na rancho w Colorado. I nie wiadomo czy to zniesie.
#5 Z serdecznym usciskiem dloni
Z serdecznym usciskiem dloni Kowboju za szlahetne wypowiedzi. kazde lubi Lietuve tylko glupjec jej nie rozumie.
#6 Nikt nigdy nie prosi o twoje
Nikt nigdy nie prosi o twoje komentarze , Kał-boju vel Kasiu vel Magnacie. Pogadaj sobie ze swoim psem , dziś wigilia. Iloraz inteligencji pewnie macie podobny ( o ile pies nie jest zbyt bystry)...
#7 Skad nacjonalizm litewski?
Skad nacjonalizm litewski? Prosicie mnie o komentarz, prosze bardzo.
Jak wiemy Panstwo Litewskie ma takie a nie inne polozenie. Przez setki lat przez ten kraj przewalaly sie rozne narody, bandy, szczepy, grupy szabrownikow, osobnikow szukajacych przygod przy okazji grabiac i mordujac obywateli tej nacji.
Jesli Litwinom nie dawano spokoju przez te lata napadajac na nich, grabiac i wszczepiajac im COS CZEGO ONI SOBIE NIE ZYCZYLI ANI O CO NIE PROSILI to jest to zwykle pogwalcenie praw ludzkich.
Nasluchalem sie, ze gdyby nie Polacy czy Krzyzacy to Litwini byliby poganami, gdyby nie Armia Czerwona to Litwa nie bylaby socjalistyczna republika ZSRR, gdyby nie eurozlep bruxelski to Litwa nie “bylaby w Europie”. Litwini to kraj milujacy pokoj, oni na nikogo nie napadli czy wszczepiali na sile jakies swoje prawa. Jedynym skromnym zyczeniem bylo wliczenie Zmudzi w granice jej wladania (Wielki Ksiaze Witold).
Dzis kiedy Litwa jest wolna, Litwini upajaja sie wolnoscia pokazujac jednoczesnie swoim bylym okupantom, ZE WARA OD NICH - SAMI SOBIE DAJA SWIETNIE RADE I SA WRESZCIE WOLNI I NICZEGO OD NIKOGO NIE CHCA. Logicznie, jasne i zwiezle. Sa malym panstwem ale jak wielkim na arenie politycznej, z ktorym przypominam trzeba sie liczyc.
Kurcze, powinienem za takie komentarze dostawac jakies pochwaly od tego Wielkiego Narodu.
Wesolych Swiat dla Wilnoteki. Kowboj.
#8 Te, Liwin, ale dobry czlowiek
Te, Liwin, ale dobry czlowiek etc. Chcesz napisze Ci ja Naczelny Komentator dls Kowboj dlaczego tak wkurzaja Cie Litwini. Inaczej: na czym polega i dlaczego istnieje nacjonalizm litewski, jeslis jeszcze czlowieku tego nie pojal.
#9 wiele wody upłynie w Wilii i
wiele wody upłynie w Wilii i w Wiśle, aż Litwini zrozumieją, że Polacy im źle nie życzą, to poprostu Litwini, źle życzą Polakom z jakichś fobii nie uzasadnionych. I wydaje się, że wszystkie problemy biorą się z tego że właśnie Litwini myślą i są przekonani, że Polacy naprawdę źle życzą Litwie. Kuriozalne.
Jak Polacy chcą coś szczerze dobrego zrobić, to Litwini myślą, że to napewno jest podejrzane i że to dziwne zachowanie Polaków jest podszyte drugim dnem stąd jeszcze bardziej trza byc na baczności i nie zgadzać się na propozycje Polakow. I tak w kółko. Aż Polacy powiedzieli, nie chcecie przyjaciela, to jak se chcecie.
Narzucać się z przyjaźnią jest naprawdę żenujące dla "narzucającego się".
#10 Wilenski -przesadzasz - tylko
Wilenski -przesadzasz - tylko Litwini żyvza nam Polakom niepowodzenia - my Wam Litwinom życzymy powodzenia - ale musicie wilee rzeczy zrozumieć . TAK , SZANOWAĆ POLAKÓW - TYLKO TYLE
#11 Normalnie. Bo nam Polakom nie
Normalnie. Bo nam Polakom nie chodzi o to żeby Litwie było źle. Chcemy żeby nas szanowano. Z wyrazami szacunku Bracia Litwini.
#12 Jak mozna cieszyc, kiedy
Jak mozna cieszyc, kiedy Litwie będzie dobrze ??? Hm....
#13 Ależ Wileński - WTEDY
Ależ Wileński - WTEDY BĘDZIEMY SIĘ CIESZYĆ - bo to w interesie Litwy i Polski
#14 Mmmm, ciekawe, co będziecie
Mmmm, ciekawe, co będziecie mowili, kiedy Mozejki staną jiednym z najbardziej zyskownych rafinerij Orlenu :)))
#15 HMMMMMMMMMMMMMM- Litwa to
HMMMMMMMMMMMMMM- Litwa to niewiarygodny partner w stosunkach gospodarczych i politycznych - przykre.
#16 żadnych interesów ze
żadnych interesów ze żmudzinami. Możejki wystarczą.