Zamieszanie wokół Snoras trwa

Mirosława Januszkiewicz, 24 listopada 2011, 08:59

Fot. www.wilnoteka.lt

Jak dotąd nie podjęto ostatecznej decyzji o restrukturyzacji i wznowieniu działalności banku Snoras. Wczorajsze posiedzenie Banku Litewskiego zakończyło się przed północą, do wiadomości publicznej jednak żadnych konkretów nie podano. Klienci banku po raz kolejny są zawiedzeni. Wymieniano już dwa terminy podania klientom informacji o możliwości odzyskania z banku swoich pieniędzy - minioną niedzielę i środę.

Wczoraj tymczasowy administrator Simon Freakley przedstawił sprawozdanie o stanie finansowym banku. Miał też wymienić ewentualne możliwości reorganizacji banku, obliczyć związane z tym wydatki i przedstawić terminy, w których dałoby się wznowić działalność banku. Dziś ostateczne decyzje miał podjąć litewski rząd.

Bank Litewski będzie dziś kontynuował pracę i dopiero gdy podejmie decyzję, przedstawi ją rządowi. Jak powiedziała minister finansów Ingrida Šimonytė, przyjęto już niezbędne ustawy, które zezwalają na podział banku na dwie części: „dobrą” i „złą”, gdyby się okazało, że taki podział byłby ekonomicznie uzasadniony. Jakie kroki zostaną ostatecznie podjęte, zależy od wartości aktywów bankowych.

Litewska prokuratura wydała międzynarodowy list gończy za byłymi właścicielami banku Snoras: rosyjskim oligarchą Władimirem Antonowem oraz jego partnerem Raimundasem Baranauskasem. Są oni głównymi podejrzanymi o zdefraudowanie pieniędzy litewskiego banku Snoras oraz łotewskiego Krajbanka. R. Baranauskas w wywiadzie dla dziennika „Respublika” przyznał, że obawia się powrotu na Litwę i nie odrzuca mozliwości ubiegania się o azyl polityczny w Wielkiej Brytanii.

Klientów banku Snoras ogarnęła panika. Wczoraj do otwartych już oddziałów bankowych ustawiały się kolejki. Można było pobrać gotówkę do 500 litów. Pracownicy banku nie nadążali wydawać blankietów wniosków o przerwanie lokat. Kiedy klienci odzyskają swoje pieniądze? Na razie nie wiadomo.

Na podstawie: bns.lt, lrytas.lt