Waldemar Szełkowski
Waldemar Szełkowski |
03.07.2020 - 18:19
Zwycięska Bitwa Warszawska i wygrana wojna polsko-bolszewicka 1920 roku przekonały Polaków, że po wielu latach rozbiorów i klęsk można zwyciężać, pokonywać wroga o wiele liczniejszego. Cud nad Wisłą uchronił Europę przed barbarzyństwem bolszewickim, a narodom bałtyckim na 20 lat zapewniła niezależny byt państwowy. W tym też Litwie, co dopiero ostatnio przez Litwinów zaczyna być dostrzegane i doceniane. Do walki o niepodległość stanął cały naród polski, nie zabrakło też synów (a nawet córek!) Ziemi Wileńskiej i niejeden wilniuk spoczął w grobie pod Radzyminem, Grodnem, Lidą - na całym szlaku działań wojennych, które nie ominęły również Wileńszczyzny. Dziś rozpoczynamy na naszym portalu cykl publikacji, przypominających wydarzenia sprzed stu lat, atmosferę panującą wówczas w społeczeństwie i armii oraz operacje i walki Wojska Polskiego, w szczególności pułków, związanych z Ziemią Wileńską.