Spacerem po Cmentarzu Bernardyńskim
"Kultura odwiedzania cmentarzy zanika. Starsze cmentarze potrzebują opieki i renowacji. Młodzież, niestety, już nie interesuje się miejscami pochówku swych przodków" - ubolewa dwudziestokilkuletni Kšištof Tolkačevski, badacz epitafiów wileńskich nekropolii.
Przewodnicząca Państwowej Komisji Dziedzictwa Kulturowego Gražina Drėmaitė przyznaje, że trzeba wiele wysiłku, aby przekonać ludzi, że cmentarze można odwiedzać nie tylko raz w roku – w dniu Wszystkich Świętych – ale i na co dzień, wybierając się na na przykład na spacer, w poszukiwaniu ciszy i spokoju, w ucieczce przed szalonym tempem współczesnego życia. „Co do tego, że cmentarz wydaje się opuszczony i zaniedbany: Aby całkowicie go odnowić, potrzeba potężnych środków finansowych. My, Litwini, razem z Polakami robimy, co możemy, ale nadal pozostaje wiele do zrobienia" – konstatuje Drėmaitė.
Władze Litwy uznały Cmentarz Bernardyński za obiekt zabytkowy, chroniony prawem. Od lat w jego renowacji pomaga także Polska za pośrednictwem Fundacji im. A. Mickiewicza działającej pod patronatem prezydentów Polski i Litwy. Ze środków w większości polskich odrestaurowano bramę, odbudowano część kolumbariów oraz przykryto nowym dachem cmentarną kaplicę. Mimo zakazu pochówku w odbudowanych kolumbariach spoczęło ostatnio kilka nowych urn z prochami osób podobno zasłużonych dla Wilna, co wywołało sporo kontrowersji i protestów, szczególnie wśród wileńskich Polaków.
Zdjęcia: Paweł Dąbrowski
Montaż: Rajmund Rozwadowski
Komentarze
#1 Szukałem tam pewnego grobu
Szukałem tam pewnego grobu (dyrektora kolei wileńskiej Karola Daukszy). Nie znalazłem, ale cmentarz wspaniały, choć szalenie zaniedbany.
#2 Szukałam grobów moich
Szukałam grobów moich przodków na cmentarzu Bernardynów, gdyż korzenia moje ze strony mamy wywodzą się z ul. Popławskiej.
Szukałam Arcimowiczów i Zarachowiczów.. Niestety nie znalazłam:(.Cmentarz bardzo zaniedbany.!
P.S. 8.września 2011 r. znowu jedziemy do Wilna.To miasto jest magiczne. Może dlatego, że czuję wielki sentyment, gdyż tam się urodziłam:))
Pozdrawiam Tatiana.
#3 "ubolewa dwudziestokilkuletni
"ubolewa dwudziestokilkuletni Kšištof Tolkačevski"
Wwau. Co zlego zrobil ten Krzyszek Tolkaczewski, ze wilnoteka jiego tak nazywa ?
#4 tydzien temu okazalosie, ze
tydzien temu okazalosie, ze moj dziadek i jego rodzice z cala rodzina mieszkali na ul.Poplawskiej 13-25 w Wilnie. Bylo to na koniec lat 30-ch, moze i wczesniej.... Miali nazwisko Jozefowicz. Dziadek - Hirsz 1915r. Rodzice go - Michel i Chaja. Siostrza- Jeki.
#5 mam dzjecie dziadka i kilka
mam dzjecie dziadka i kilka dokumentow tech lat. Jesli ktos cos wie o tym, chetnie z radoscja przyjmie Dzieki wszyskim.
#6 Szukam wszelkich wiadomości o
Szukam wszelkich wiadomości o moich przodkach a także miejscach ich pochówku w Wilnie: Piotr Przyjemski i Antonina Przyjemska z domu Pilecka nie znam ich dat urodzenia ani śmierci ale wiem,że wzięli ślub w Ostrej Bramie w roku 1882 lub 1883 moja babcia a ich córka Apolonia Przyjemska urodziła się w Wilnie 24.07.1894 r. Nie wiem gdzie początkowo mieszkała Ala gdy była zamężna mieszkała przy ul. Bukowa 31,(obecna nazwa ulicy Skroblu). Gdyby ktoś mógłby mi pomóc w uzupełnieniu danych lub wskazać miejsce pochówku to z góry dziękuję i pozdrawiam
Zbigniew Stokłosa
Proszę pisać na mój adres e-mail: [email protected]