Zułów-Rossa. Sztafeta Niepodległości
Walenty Wojniłło, 11 listopada 2012, 18:51
Obchody Święta Niepodległości Rzeczypospolitej mają już na Litwie swoisty rytuał, często ograniczający się do złożenia wieńców w Mauzoleum Matki i Serca Syna na Rossie. Co jakiś czas święto rozkwita jednak nowymi pomysłami. Zwykle w tych latach, gdy 11 Listopada wypada w sobotę lub niedzielę, mieszkańcy Wileńszczyzny przypominają o nim nie tylko po pracy. Czasem świętu towarzyszą większe przedsięwzięcia, w tym roku na przykład postanowiono "odświeżyć" mauzoleum, dostosowując je do uroczystości masowych, i choć na latarnie przyjdzie jeszcze poczekać, 11 listopada kwatera błyszczała jak w latach 30. Wciąż jednak brakuje inicjatyw, szerzej wciągających w obchody polskiego Dnia Niepodległości młodzież, a na tle zwyczajowej, skostniałej oficjalnej uroczystości od lat wyróżnia się Sztafeta Niepodległości, organizowana przez Wileński Hufiec Maryi im. Pani Ostrobramskiej z inicjatywy ks. hm. Dariusza Stańczyka.
Przed rokiem towarzyszyliśmy sztafecie z kamerą, realizując reportaż z biegu dla jednej z telewizji. Dziś postanowiliśmy sięgnąć do archiwum i udostępnić widzom "Wilnoteki" rozszerzoną wersję tamtej relacji. W tegorocznej natomiast, XVIII Sztafecie Niepodległości, uczestniczyli młodzi współpracownicy naszej redakcji i mamy nadzieję, że już wkrótce zamieścimy w portalu kolejną relację, tym razem z dwudniowego, znacznie dłuższego (150 km!) biegu Dukszty-Zułów-Rossa.
Zdjęcia: Zespół "Wilnoteki"
Montaż: Paweł Dąbrowski
Komentarze
#1 Jak dobrze widzieć młodych
Jak dobrze widzieć młodych Polaków w taj pięknej uroczystości.Brawo Kochani
#2 John Kowalski z III
John Kowalski z III pokolenia? U nas w Ameryce jest jedna zasada: nie mowisz po polsku to sie nie zgrywaj zes Polak.
Dlategotez wiele rodzicow z Polski usiadlych na blogiej i bogatej Ziemi Amerykanskiej oddaje swe pociechy do polskich szkol, nie codziennych ale weekendowych. I ja tak zrobilem. Sa efekty. I jesli dzieciak sie uprze to i w III pokoleniu przekazujac polska mowe swoim potomnym spelni swoj patriotyczny obowiazek uczac swoich dzieciakow polszczyzny. Jak milo byc w RP i patrzec na swe dziecko ktore rozumie tam ludzi czy media a nawet i wypowiada sie co prawda z akcentem, ale po polsku.