Własne
Waldemar Wołkanowski |
09.11.2018 - 20:00
Poczucie dumy, jedności i siły narodu w ostatnich latach przed wybuchem II wojny było bardzo potrzebne. Obchody Święta Niepodległości właśnie w dniu 11 listopada Sejm II RP ustanowił dopiero 23 kwietnia 1937 r. Jesienią tegoż roku 19. rocznicę odzyskania niepodległości po raz pierwszy obchodzono jako święto państwowe, był to dzień wolny od pracy. Ta rocznica musiała być, rzecz jasna, "po wsze czasy związana z Wielkim Imieniem Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza w walkach o Wolność Ojczyzny". Marszałek już wtedy nie żył, wobec czego głównym patronem święta był Edward Śmigły-Rydz. Niestety, tylko dwukrotnie dane było wilnianom obchodzić Dzień Niepodległości w wolnej Polsce - na trzeci rok już nie państwowe, ale chyba najbardziej dramatyczne i przejmujące uroczystości Wilno zorganizowało 11 XI 1939 roku już pod administracją litewską...
Wilnoteka |
02.11.2018 - 10:21
2 listopada, w Dniu Zadusznym wspominamy wszystkich naszych bliskich zmarłych, zapalamy znicze na ich grobach, modlimy się w ich intencji. Światełkiem pamięci dzielimy się też z osobami znanymi i zasłużonymi, ludźmi kultury i nauki, ważnymi przedstawicielami życia społecznego. Nawet jeśli nie znaliśmy ich osobiście i nigdy nie mieliśmy okazji spotkać się, ale ich podziwialiśmy, ceniliśmy, szanowaliśmy, byli dla nas wzorem do naśladowania. W Wilnotece wspominamy tych, którzy odeszli w ciągu minionego roku.
Waldemar Wołkanowski |
26.10.2018 - 12:37
Gmach na ulicy Świętojańskiej, do którego niedawno przeniosła się Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej, znany jest pod nazwą „Pałacu Paców”. Ciekawa historia tego kompleksu opisywana była wielokrotnie w publikacjach naukowych, a także w popularnych wersjach na użytek przewodników. Niniejszy artykuł jest wersją pośrednią. Dodałem w niej szereg danych, zwłaszcza o okresach z dziejów pałacu, mało dotąd zbadanych i poruszanych. Druga część artykułu rozpoczyna opis w 1908 roku i kończy się w 2018. Publikacja jest kontynuacją moich „Opowieści z dawnego Wilna”.
Waldemar Wołkanowski |
18.10.2018 - 11:54
Gmach na ulicy Świętojańskiej, do którego niedawno przeniosły się Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej i Instytut Polski, znany jest pod nazwą „Pałacu Paców”. Ciekawa historia tego kompleksu opisywana była wielokrotnie w publikacjach naukowych, a także w popularnych wersjach na użytek przewodników. Niniejszy artykuł jest wersją pośrednią. Dodałem w niej szereg danych, zwłaszcza o okresach z dziejów pałacu mało dotąd zbadanych i poruszanych. Dwuczęściowa publikacja jest kontynuacją mojej serii „Opowieści z dawnego Wilna”.
Harcerskie Drzewo |
12.10.2018 - 16:26
29 września–2 października w Gdyni po raz dziesiąty odbył się Festiwal Filmowy „Niepokorni Niezłomni Wyklęci” 1939-1989 PRZYWRACAMY PAMIĘĆ. Harcerze Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie udali się do Gdyni, by czerpać wiedzę o bohaterach i poznawać historię narodu.
Karolina Matuszewska |
06.10.2018 - 08:57
Recenzja spektaklu „Getto” w reż. Gintarasa Varnasa z Narodowego Teatru Dramatycznego w Kownie
W przededniu obchodów 75. rocznicy likwidacji wileńskiego getta oraz obchodów Dnia Zagłady Żydów Litwy w Narodowym Teatrze Dramatycznym w Kownie odbyła się premiera spektaklu „Getto” w reżyserii Gintarasa Varnasa. Sztukę Joshui Sobola opowiadającą o teatrze w getcie litewski artysta potraktował jako punkt wyjścia do oskarżenia własnego narodu o współudział w Holokauście. W jego strzale zabrakło jednak siły rażenia.
Karolina Matuszewska |
19.09.2018 - 13:42
„W Połądze na początku XX wieku spotykała się elita intelektualna i artystyczna trzech zaborów. Stanisław Witkiewicz malował tam swoje pejzaże marynistyczne, (…) miejscowe wille nosiły «Sienkiewiczowskie» imiona (…). Bywali tu Lucjan Rydel i Tadeusz Miciński, Reymont dokończył «Chłopów», Leon Wyczółkowski uwieczniał na obrazach tamtejsze sosny” – pisze prof. Małgorzata Omilanowska w książce zatytułowanej „Nadbałtyckie Zakopane. Połąga w czasach Tyszkiewiczów”. O fenomenie kurortu i jego architektury opowiedziała na spotkaniu w Wilnie, które odbyło się w przededniu wręczenia jej regaliów honorowej obywatelki Połągi.
Walenty Wojniłło |
14.09.2018 - 13:30
Z inicjatywy Wileńskiego Oddziału Miejskiego ZPL duża grupa wilnian, w tym też młodzież polskich szkół i harcerze, uczestniczyła w obchodach 79. rocznicy bitwy pod Wizną i oddała hołd bohaterskim żołnierzom Września'39. Właśnie tu zginął pochodzący z Inflant Polskich i związany z Wilnem kapitan Władysław Raginis, który przysiągł swoim żołnierzom, że póki żyw nie podda się - i dotrzymał słowa... Uroczystości, upamiętniające nierówną walkę i bohaterską śmierć co roku są organizowane w ruinach bunkru dowodzenia na Strękowej Górze, gdzie w 2011 r. spoczęły prochy Władysława Raginisa.
Barbara Sosno |
03.09.2018 - 18:00
Mirosław Siemaszko jest nauczycielem chemii. W tajemniczy świat atomów, cząsteczek, reakcji chemicznych wprowadza uczniów w gimnazjum i… w więzieniu na Łukiszkach. Wszystko wokół nas jest chemią, sam człowiek zresztą to prawdziwa fabryka chemiczna – tyle procesów w nim zachodzi – dlatego, jak mówi, fascynuje go ta nauka. Największą pasją Mirosława są jednak pszczoły: kiedy otwierasz ul, świat wokół ciebie nie istnieje, godzinami można obserwować, jak pracowicie uwijają się, znosząc do ula nektar. Tak jak ludzie są różne, mają różne charaktery i upodobania, mogą mieć dobry nastrój, a mogą się zdenerwować, są narażone na choroby, muszą walczyć z nieproszonymi gośćmi. A jeszcze – co naprawdę jest smutne – niektóre z nich nigdy nie poznają smaku owoców swej pracy…
Waldemar Wołkanowski |
11.08.2018 - 09:06
Podtytuł artykułu nie oznacza, że Wilno było arkadią, krainą szczęśliwości, w której niczego nie brakowało. Rzecz dotyczy, bowiem realiów życia organizmu miejskiego, który chłonął spore ilości żywności. Mleko i miód były towarami, których wartość odżywcza miała olbrzymie znaczenie dla zdrowia mieszkańców. Sięgnijmy zatem w głąb dziejów wileńskiej produkcji tych specjałów, przede wszystkim przez przypomnienie ważnych postaci, które jednoznacznie związane były z wysokim poziomem i jakością ich wytwórczości. Druga część jest o Ksawerym Szalkiewiczu, Stefanie Żukowskim i zakonniku z klasztoru misjonarzy bracie Kazimierzu Zniszczyńskim, którzy kochali pszczoły i produkowali znakomity miód.
wilnoteka.lt |
10.08.2018 - 09:21
Festiwale muzyczne zazwyczaj są oceniane negatywnie, szczególnie przez osoby starsze. Mówią, że nie ma na nich wiele, trochę pijanych młodych ludzi. Ale czy naprawdę? Dziś przedstawiamy relację z wydarzenia oczami wolontariusza.
Waldemar Wołkanowski |
04.08.2018 - 13:44
Podtytuł artykułu nie oznacza, że Wilno było arkadią, krainą szczęśliwości, w której niczego nie brakowało. Rzecz dotyczy bowiem realiów życia organizmu miejskiego, który chłonął spore ilości żywności. Mleko i miód były towarami, których wartość odżywcza miała olbrzymie znaczenie dla zdrowia mieszkańców. Sięgnijmy zatem w głąb dziejów wileńskiej produkcji tych specjałów, przede wszystkim przez przypomnienie ważnych postaci, które jednoznacznie związane były z wysokim poziomem i jakością ich wytwórczości. Pierwsza część to opowieść o Józefie Hejberze, który od 1902 roku, był liderem wileńskiej branży mleczarskiej.
Waldemar Wołkanowski |
01.08.2018 - 12:46
Kilka samotnych wycieczek po Wilnie, jakie odbyłem w kwietniu, maju i czerwcu, skłoniły mnie, aby uporządkować notatki i ikonografię w moim archiwum. Efektem będzie wznowienie wakacyjnego cyklu „Opowieści z dawnego Wilna”, w którym dzielę się z czytelnikami niektórymi informacjami. Tematem piątego odcinka jest jeden z domów na wileńskiej starówce, w obrębie dawnego getta. Oto stara fotografia z 1933 roku, ze scenką uliczną, na której odbywa się sprzedaż przywiezionego wozem drzewa opałowego. Rzecz dzieje się na ulicy Gaona… Fotografia cenna... przy okazji zwróciłem uwagę na tło. Z prawej strony widoczna jest kamienica, o której słów kilka. Jest to dom, który ma obecnie adres Gaono g. 8, ale wówczas, kiedy wykonano zdjęcie, miał numer 16.
Karolina Matuszewska |
25.07.2018 - 14:26
450 km dzielące Wilno i Warszawę to pozornie niewiele, szczególnie jeśli ma się sprawny samochód i siły na spędzenie kilku godzin za kółkiem. Nie wszyscy jednak są kierowcami, dlatego chcąc podróżować na tej trasie, muszą skorzystać z usług jednego z licznych lądowych i powietrznych przewoźników. Dla tych jednak owe 450 kilometrów okazuje się czasem odległością wręcz kosmiczną, której pokonanie w krótkim czasie znajduje się poza zasięgiem.
Krystyna Kamińska |
23.07.2018 - 18:03
W miejscu tym byłam ostatnio przed prawie 45 laty jako dziecko. Tu było moje przedszkole. Przedszkole, które zostało wybudowane w miejscu Wielkiej Synagogi Wileńskiej. Przez te lata ani razu tu nie byłam. Aż nadszedł czas, kiedy przyszłam. Powodem ku temu stały się trwające trzecie lato z rzędu wykopaliska archeologiczne, których celem jest wskrzeszenie dla potomnych tego miejsca – niezwykle ważnego dla wspólnoty żydowskiej na Litwie, jak też dla Żydów na świecie. Korciło mnie, by tu przyjść. I dobrze, że przyszłam.
Karolina Matuszewska |
06.07.2018 - 13:17
6 lipca o godz. 21 Litwini na całym świecie chwycą się za ręce i odśpiewają hymn narodowy – „Tautiška giesmė”. Ten teatralny, a jednocześnie głęboko symboliczny i wzruszający gest ukazuje istotę kultury tego narodu. Muzyka i śpiew od pokoleń są bowiem tym, wokół czego budowana jest litewska tożsamość narodowa. I nie tylko litewska, ponieważ podobne znaczenie i rolę spełniają one w pozostałych krajach bałtyckich.
Karolina Matuszewska |
27.06.2018 - 13:18
Fala mundialowego szaleństwa powoli opada wśród polskich kibiców, którzy rozczarowani grą biało-czerwonych zwracają bilety na ostatni mecz, chowają do szaf czapki i szaliki z orłem i zaczynają myśleć o wakacjach poza stadionem czy ekranami telewizorów. Nadzieja, z jaką przyjęli udział polskiej reprezentacji w mistrzostwach świata, nie ominęła również producentów, właścicieli sklepów i punktów usługowych, którzy w sportowo-patriotycznym zrywie widzieli szansę na wypromowanie swojej marki lub zwiększenie utargu. Niestety, nie wszystkie pomysły speców od marketingu okazały się trafione.
Barbara Sosno |
25.06.2018 - 09:34
Piłka nożna to gra intelektualna – na boisku trzeba myśleć. Zawodnik musi mieć nie tylko dobrą kondycję fizyczną, powinien też być silny psychicznie. To gra drużynowa, w której wszyscy, zaczynając od trenera i kończąc na rezerwowych, muszą stanowić jedność. Kiedy się piłkę pokocha, nie da się już bez niej żyć – mówi Andrzej Falczyk, piłkarz, trener piłkarski.
Karina Dzisiewicz |
06.06.2018 - 14:40
Każdy wymawia słowo „szczęście” tak samo, ale czy rozumie je w taki sam sposób? Odpowiedź jest oczywista – nie. Dla jednych są to rzeczy materialne, takie jak: drogie samochody, telefony komórkowe, coraz lepiej wyposażone budynki, dla innych jest ważne zdrowie. Ktoś się uśmiecha, bo ma kochającą rodzinę i dzieci. A kiedy młodzież czuje się szczęśliwa?
Karolina Matuszewska |
04.06.2018 - 15:28
W piątek, 1 czerwca br. w Litewskim Narodowym Teatrze Dramatycznym w Wilnie w ramach cyklu „LNDT przedstawia młodych” odbyła się premiera spektaklu Antanasa Obrackasa „Woyzeck”. Niemiecki dramat o biednym i pogardzanym żołnierzu reżyser uzupełnił historią katastrofy lotniczej Germanwings 9525 z 2015 roku. Jedną z głównych ról zagrała Agnieszka Rawdo.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- …
- następna ›
- ostatnia »